Zaczynamy nietypowo bo też nietypowe są dziś temperatury. I choć obie kochamy zimę, to jednak nie jest to nasz ulubiony czas... Ale podobają nam się cztery pory roku, a w naszym kraju naprawdę takie są. "No, prawie" - dodaje Karina i trudno nie przyznać jej racji... Wracając do zimy szczególnie fajne są te zimne poranki i wczesne wyjścia z domu do pracy czy na spacer z psem. Każdy oddech wygląda jak kłębiąca się chmura. Kiedy wchodzimy do biura, nasze twarze są czerwone i różowe z zimna. Marzymy o filiżance gorącej herbaty lub kawy :) ...dobrze, że jest obok kuchnia.
Na FB pokazałyśmy dziś kilka zdjęć wiosennej niemal kuchni. Zwariowany pomysł na prezentację wiosennych aranży w środku zimy, gdy temperatury spadają niżej i niżej. Zatem abstrakcją może być zielona gałązka, którą mąż Rity Vinkler przyniósł do domu ok. 2 tygodnie temu. Dziś zachwyca swoim seledynowym kolorem malutkich listków. Podobnie jak cytryny czy limonki. Tu żółty, tam zielony... My dodajemy tylko, że podobną misę czy szklany kosz można znaleźć na regałach scandiconcept.pl Swoją drogą promienie wpadającego do pomieszczeń słońca tworzą już inną aurę. Zestaw kolorów napawa nadzieją i chęcią do działania. Czego i Wam życzymy :)
Miłego Dnia !!!
zdjęcia : Rita Vinkler i weheartit.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz