Od kilku dni łowię w sieci lub szukam w papierowych katalogach wskazówek dotyczących kolorystycznych trendów w tym sezonie. Ponieważ na Karinę dziś spadł obowiązek przygotowywania zamówień i ich wysyłki, stąd doświadczyłam komfortu w postaci zajęcia się jednym zadaniem przez cały dzień :) Ulga, choć pracowity stan działania. Po kilkunastu godzinach wytrwałych i rzetelnych poszukiwań czuje dezorientację. Nie wiem jak Wy się znajdujecie w tych "trendziarskich" informacjach ??? Jedni piszą, że najmodniejszy w sezonie wiosna- lato jest kolor pomarańczowy. Inni wskazują na wszystkie odcienie niebieskiego. Gdzie indziej przeczytałam, że modny dom to lawendowy dom... W każdym razie - Ratunku ! Nie ulegam wpływom trendów i chyba jestem passe :) Ale właśnie stąd dlatego taka potrzeba poszukania jasnej informacji dla Was, skoro piszemy o designie. I porażka. Nie potrafię jednoznacznie Wam powiedzieć jaki kolor jest trendy !!! Help. Czy ktoś mi pomoże :) Kolorowy lament głowy jednym zdaniem. Znalazłam kilka zdjęć różniastych aranży. Przedstawiam je poniżej z wiarą, że znajdziecie dla siebie coś strawnego. Taki " strzał w 10-tkę". Może ktoś powie "wow to jest dla mnie". I fajnie. Proszę, tylko pamiętajcie, że nie nie przypisuje sobie roli Designera. Nie mam takiego moralnego prawa. Propozycje są wyłowione z cyberprzestrzeni więc... zapraszam na po-łowy :)
zdjęcia: Skona Hem, Mimomoss Design Interior,Vintage, Rita Vinkler, Ikea
Dla każdego cos miłego. Ja lubię ten skandynawski styl z akcentami kolorystycznymi. Największy ból jednak w naszych polskich domach jest taki ,że ludzie nie maja wyczucia i albo walą kolorami po wszystkim, albo robią pseudo minimalizm rodem z hallu bankowego. Kiedyś w szkołach był przedmiot pt wychowanie plastyczne. Może warto było by wrócić do niego i od dziecka uczyć wrażliwości na kolor, umiejętności dobierania tych kolorów, rozróżniania co jest "smakowite", a co kicz i bezguście. Na ten temat można by długo rozmawiać. Bo niestety brak dobrego gustu stał się naszą narodowa wadą. I to widać i w domach i na ulicy. . To napisałam ja Magda.Amen
OdpowiedzUsuńPodoba mi się pomysł powrotu do uczenia od dziecka tego co piękne a nie kiczowate. Gdy patrze na plątaniny kolorów i zalew barw dostaję oczopląsu. Jak maluchy maja wyrabiać w sobie poczucie estetyki czy gustu skoro nie mają wzorców? Łooo rety, niestety !
OdpowiedzUsuń