Dziś pogoda była łaskawa. Od rana planowałam wyjazd nad morze i tak też zrobiłam. I co z tego że sztorm. Tak jest na Wybrzeżu zwłaszcza o tej porze roku. Rześka bryza pobudza do działania i daje zawsze powrót spokojnej radości i sił witalnych. Tak więc zostawiłam całą masę różnych spraw na barkach Kariny, a sama pojechałam na nadmorski spacer. Bezludzie, mewy, szum wiatru i fale głośno uderzające o brzeg... Dobrze, o skałki Larsona:) W miejscu gdzie spacerujemy nie ma klifów ani gór. Jest piękna pusta plaża i długa dziś sztormowa fala. Pod wpływem nastroju zbliżających się świąt i tej niczym nie zgłuszonej "muzyki morza", wznieciłam w sobie palące się od początku grudnia ognisko... A iskierka pt. drzewko świąteczne zaczęła bardziej niż inne się skrzyć. To też, po przyjeździe ochoczo ogarnęłam swoje obowiązki i z kubeczkami gorącej herbaty z cytryną obejrzałyśmy ozdoby świąteczne. Uśmiech mówi za siebie:) To kilka naszych propozycji na ubranie bożonarodzeniowego drzewka z Inspiracji Greige. Jak się Wam podobają?
I jeszcze słowo. Nie zależnie od szerokości geograficznej drzewko bożonarodzeniowe jest "ubierane" dość podobnie. Różne są ozdoby to fakt. Niemniej jego ponadczasowy styl i charakter mają w sobie wartość jedyną w sobie. I tego się trzymamy!
zdjęcia : Greige
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz