Marzy nam się przestrzenny domek letniskowy. A że marzenia są po to, żeby je spełniać stąd tak blisko już do ich realizacji... Gdzieś za miastem i blisko morza. Prosty, skromny i nie duży, żeby nie zaprzątać sobie głowy sprzątaniem. Swobodna atmosfera, serdeczność i przyjaciele. Perfekcyjne to :) Nie chcemy zbyt wiele. Chcemy siebie czyli Rodzinę, wspólny czas i zieleń. Oczywiście błękit nieba, miękki piasek pod stopami i w dłoniach oraz bliskość kochanego morza. Czy to jest wiele ? Mamy kilka wypatrzonych miejsc. Oto jedno z wielu... Równie bajkowe co
magiczne. Mały biały duński domek to przede wszystkim pokój rodzinny,
przytulna sypialnia, czarowna łazienka i taras. Oczywiście na zewnątrz
domu. Taras jest pod tzw. dachem dzięki czemu można na nim spędzać wolne
chwile nawet w deszczowe dni czy wieczory. A takich w Dani nie
brakuję. Duch przodków
wnosi te atmosferę jakiej żaden współczesny design nie może oddać. Ten
magiczny, niewidzialny pomost czasu zwany przeze mnie historią dziejów.
Tu współczesność miesza się z przeszłością pięknie, łagodnie i stylowo. Jest to idealne miejsce gdzie można zapomnieć o
miejskim życiu. Wystarczy się tylko wyłączyć, wylogować i zacząć cieszyć
się z prostych rzeczy, a przede wszystkim , ze wspólnie spędzonego
czasu z kochanymi Ludźmi. Czego sobie i Wam życzymy :)
zdjęcia: Skona Hem
Ach spędzić tam chociaż jeden weekend, marzenie;)
OdpowiedzUsuńale śliczny... niesamowite miejsce. a skrzynia na ostatnim cudo!
OdpowiedzUsuńWymarzone miejsce na piękne wakacje.
OdpowiedzUsuń