Potrzeba matką wynalazku. I tak jest tym razem. Zbierałam się do przeróbek starych jeansów już od jakiegoś czasu. Pisałam nawet Agnieszce agnethahome.blogspot.com, że Blooomingvill jesienią dodał do swojej oferty jeansowe poduchy. Umówiłyśmy się wstępnie, że każda może coś zrobi dla siebie bądź domu z tego surowca. Recykling w rzeczy samej :) Znalazłam te zdjęcia w sieci by poszukać inspiracji ... Jak przerobić/przetworzyć podarte dżinsy w kolorze indygo bądź niebieskim w coś nowego. Niemniej w taki sposób w jaki mi najbardziej pasuje i to co lubię najbardziej... I jest. Proszę : poduchy, narzuta, dywan, kieszonkowa szafka, patchwork na ścianę do domowych drobiazgów. Dorzucę od siebie, że może być jeszcze mini-piórnik do torby na długopisy, collage na ścianę itp. Wiosna bliżej więc kolor blue jak dla mnie jest bardzo w czasie. Życzę powodzenia.
zdjęcia: Matka Helen Cross & Marie, Bloomingville
genialne pomysły! już patrzę jakie jeansy mogę pociąć:P;) buziaki
OdpowiedzUsuń:)) ja zbieram ciągle ścinki na wielką narzutę...no ale nie wiem czy nazbieram.... jakoś powoli idzie:(
OdpowiedzUsuńściski**
Ja mam w zeszycie z inspiracjami kilka propozycji na takie przeróbki. To chyba dobry pomysł na jakiś konkurs. Trzeba się nad tym zastanowić. Ja muszę chyba poszukać czarnych bo tradycyjne mi do niczego nie pasują. We wnętrzu oczywiście, bo na sobie noszę tylko takie.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń:) jak to fantastycznie wygląda! nigdy bym nie podejrzewała ze z jeansów takie cuda!
OdpowiedzUsuńZajrzyj na bloga Mias landliv tam też są pomysły na jeans.Bożena
OdpowiedzUsuń