Czas dla siebie

 

 

 

 

 

 

 

 

Czas nieśpiesznie prze w przód - tak to z Czasem jest :) Niedziela. Zatem cały tydzień do Świąt by zdążyć z przygotowaniami, gotowaniem, wypiekami i zdążyć jeszcze sama ze sobą. W tym roku bardzo wyraźnie widzę, że w pierwszej kolejności dla siebie, później dla Rodziny. Bo czyż nie ma smutniejszego faktu gdy Pani domu uśmiecha się z przymusu, a ciało opada ze zmęczenia? Dla mnie już nie :))) Święta to przede wszystkim stan Ducha, kultywowanie tradycji i w końcu cała ta celebra związana z Wielkim Tygodniem. Przynajmniej tak jest w Polsce. By słowa faktem się stały i bym znalazła czas dla ducha i ciała, śpieszę z kolejnym postem związanym ze zbliżającym się Świętami. Tegoroczne Easter nie porywają mnie nadto do wielkich Inspiracji i działań, jak co roku zresztą... To z jasności stwierdzenia " O wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad... " Niemniej zostawiam Wam kilka nietuzinkowych pomysłów na kolejną, dość wysublimowaną i pełną gracji, porcję do wielkanocnych dekoracji. Smacznego :)

 

 

 

 

 

 

 

                                                                                       zdjęcia: Julia Hoersch