W
naszym domu są dzieci. Zatem nie ma innej opcji jak zajęcie się z Nimi
cudną pracą na rzecz domu właśnie. A ściślej domowej dekoracji być
może już świątecznej :) Karina jest dziś zabiegana i zapracowana, a ja
mam przymusowy urlop... Jestem po ludzku zaziębiona więc w domu zajęłam
się przeglądaniem stron w sieci. I mam - pomysł na girlandę zrobioną
własnymi rękoma przy pomocy małych dziecięcych rączek !!! Co Wy na to ? Bazą mogą być zielone gałązki, gałązki z modrzewiowego drzewa czy inne w miarę miękkie łodyżkowate. Myślę, że takie wspólnie wykonane dzieło czas uczyni spędzonym w gronie Rodziny. Sprawi też, że girlandy będą bajecznie niesamowite, jak Boże Narodzenie.
Ja już "przysposobiłam" na potrzebę wykonania girland modrzew, a nieco
później zajmę się zieloną girlandą... Może już ze świerku, kto wie :) Z
kolei Karinie podrzucam sznurek albo dwa. W zależności od grubości
gałązek rodzaj sznurka ma znaczenie. Dziecko w domu nożyczki ma zatem - do dzieła. Życzę Nam wszystkim powodzenia :)))
zdjęcia: Guun Krisitin
jak sliczna filiżanka , zdrowka zycze :)
OdpowiedzUsuń