Właśnie wymieniłam kilka poszewek z kolorowych na śnieżnobiałe z lnu, jakie właśnie uszyłam. Wyglądają zjawiskowo, a jak bardzo zmienił się tym samym wygląd salonu... Bajka :) Ponieważ biel jest zawsze pięknem, nie kryjemy z Kariną stwierdzenia, że dla Nas jest "Królową kolorów". Wystarczyła zmiana kilku detali by raz kolejny tego faktu doświadczyć. I kilka słów ze strony stylistów: Jeśli chcę by ocieplić białe wnętrze, jeśli chcę żeby było bardziej przytulne kilka dodatkowych kolorów wystarczy. Jakich? Z palety kolorów dodać beżowy i pastelowy niebieski lub zielony , mieszać różne odcienie bieli i używać surowego drewna. Modny lekki miedziany akcent będzie uwieńczeniem całego obrazu.
zdjęcia: Leva&bo
Ślicznie rzeczywiście. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń