"Ja to się cieszę byle czym" śpiewał Pan. I ja też od rana jestem radosna ponieważ
pogoda jak nic zapowiadała popołudniowy wyjazd i spacer nad morzem.
Słońce
"łypie" znad jeszcze lekko upstrzonego chmurami sklepienia jakie lada
moment pozostanie jedynie... lazurowe:) I z tą nadzieją zostaję. Sama
myśl - morze - już mnie nakręca do działania. Nic tak dobrze nie
inspiruje jak szum
fal, widok brzegu czy wiatr, gdy gra sobie na wszystkim i ze wszystkiego
wzdłuż brzegu morza. I stąd też kilka fantastycznych moim zdaniem wnętrz
domu. Jestem zauroczona doborem detali. Drewniane
meble
wyglądają w tym aranżu bosko...
Piękno zainspirowane kolorami natury. Natomiast łączenie ich z drewnem daje wprost
oszałamiający
wygląd. Zresztą zobaczcie sami. Zapraszamy.
Enjoy !
//1. & 4. zdjęcia Helena Blom
2, 5, 6, 8, stylizacja Marie Olsson Nylander
7. ZdjęciaYvonne Wilhelmsen
via : Line Kay aka Vintagepigen
Piękne, piękne, piękne wnętrza!
OdpowiedzUsuńBardzo cudne!
OdpowiedzUsuńsuper aranżacja. Najbardziej podoba mi się sypialnia i te "wsporniki" przy suficie - nie wiem do czego ale fajnie wyglądają ;)
OdpowiedzUsuń