Do pochylenia się nad Wabi Sabi wpłynęła niewątpliwie przeczytana przeze mnie książka " Potęga Teraźniejszości " Echart`a Tolle. Szukałam literatury na miarę własnych potrzeb i znalazłam. Żyjemy szybko, śpiesznie, pod pręgierzem terminów, płatności, brak czasu i niepewności... Dość. Musi być inna droga. Musi być inny sposób życia, który pozwala zachować spokój i równowagę mimo wszystko... I jest oczywiście. Nie tylko w modzie. Mnie interesuje sposób życia, zmiana mentalna, przemiana duchowa bez żadnych aspektów religijności lecz połączona z wiarą. I jest :) Hygge czy longom dalej są i będą podobnie jak Wabi Sabi 侘 寂 わ びさ び. Poniży tekst znalazłam w 2016 roku nie wiedząc co
będzie "modne" w 2018 roku, "Wabi Sabi to sztuka znalezienia subtelnego i
naturalnego piękna w niedoskonałości. To akceptacja rzeczy takimi, jakie
są. Bez udawania i upiększania. To umiłowanie rzeczy prostych,
skromnych, surowych. Czasem podniszczonych. Czasem chropowatych. Rzeczy z
historią, ze zszarganym życiorysem. To też spojrzenie świeżym okiem na
coś, co mogłoby być spisane na straty. To szukanie prostego uroku,
nostalgii, ulotnej emocji. Poprzez Wabi Sabi łatwiej zrozumieć japoński
kanon piękna, czy też właśnie jego brak (!) Wabi Sabi ma jednak o wiele
szerszy aspekt, niż tylko czysto-estetyczny. Nieodwracalny upływ czasu i
przemijanie zostają wreszcie odarte ze strachu i obdarzone spokojem i
akceptacją. Melancholijne piękno tkwiące w nietrwałości wszystkich
rzeczy przestaje być wstydliwie skrywane.Minimalizm również ma tam swoje
korzenie. To świadomy wybór prostoty w każdym aspekcie życia. W Japonii
wiąże się to nierozerwalnie z buddyzmem zen, który sam w sobie jest
kwintesencją WABI SABI.
W Wabi Sani nie ma miejsca dla wystawnych świątyń ani wielkich bibliotek.
Nacisk położony jest na praktykę w czystej postaci i ograniczenie
wszelkiej interpretacji do minimum. Wszystko jest po prostu takie, jakie
jest. Bez ozdabiania, bez tłumaczenia. Doskonale jest to zauważalne
również w ceremonii herbaty, gdzie nie ma żadnych zbędnych rekwizytów
ani zbędnych ruchów, a czyste piękno i doskonała prostota odarte są z
wszelkiej dworskości i wystawności.WABI SABI pomaga też zrozumieć
zachwyt nad zmieniającymi się porami roku, fascynację przepiękną wiosną z
kwitnącymi kwiatami wiśni i zmysłową jesienią pełną ognistych barw. To
szczególny czas, melancholijne “5 minut” łapania tego co TU I TERAZ, co
za chwilę przeminie i na co trzeba będzie czekać kolejny długi rok.
Nieustanna pamięć o przemijaniu uczy szczerze cieszyć się każdym
dniem, który przecież już nie wróci…Czujne oko wychwyci WABI SABI nawet w
nowoczesnym, w tętniącym życiem
Tokyo. W codziennym życiu, prostych gestach. Po prostu trzeba wiedzieć,
w którą stronę spojrzeć. ;)))
Wabi-sabi skupia się na odnajdowaniu piękna w niedoskonałościach i
akceptacji naturalnego cyklu dojrzewania i starzenia się. W designie
przejawia się więc w produktach i elementach wyposażenia wnętrz oraz
materiałach dalekich od perfekcji, naruszonych zębem czasu czy z
widocznymi oznakami użytkowania. Te składają się na przytulną, „domową”
całość, tak daleką od często odhumanizowanych aranżacji prezentowanych w
magazynach wnętrzarskich i w oknach wystawowych. Oto 5 sposobów, dzięki
którym wprowadzicie wabi-sabi do swoich domów. Zamiast generycznej zastawy od znanego producenta – naczynia ręcznie
robione, a nawet te potłuczone i samodzielnie sklejone (najlepiej za
pomocą kleju z dodatkiem kolorowego proszku uwidaczniającego
zniszczenia).
Photo : Pinterest
Źródło: wszystkiego japońskiego, dorisleslieblau.com , utne.com
Źródło: wszystkiego japońskiego, dorisleslieblau.com , utne.com
Myślę, że w otoczeniu każdego człowieka mało jest osób, które zdecydowałyby się na taki styl życia :) Ale wygląda to wszystko bardzo miło i przytulnie, z dobrą energią!
OdpowiedzUsuńCiekawe, nowoczesne propozycje, bardzo mi przypadły do gustu :) Super ! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne inspiracje!:)
OdpowiedzUsuńCiekawy artykuł. Inspirujący.
OdpowiedzUsuńI have been surfing onljne more than 3 hours today, yet I never found any interdsting article like yours.
OdpowiedzUsuńIt is pretty worth eenough for me. In my view, if all webhsite owners and bloggers made
good content as you did, the web wwill be a lot more useful than ever
before.
Wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńKiciusie zawsze lubiłem się tym bawić tak na bazie u nas się mówi, za dzieciaka bardzo je lubiłem ;)
OdpowiedzUsuń