SKLEP SCANDICONCEPT

piątek, 14 listopada 2025

Pakowanie prezentów z duszą

 photo.Pinterest 

 

 

 

 

 

 Pakowanie prezentów zawsze było dla mnie czymś więcej niż tylko praktycznym zadaniem. To rytuał, który otwiera drzwi do świątecznej magii. Kiedy siadam przy stole, otoczona papierami, wstążkami i drobnymi ozdobami, czuję, że zaczyna się coś wyjątkowego. Nie chodzi o to, by paczki wyglądały perfekcyjnie – chodzi o to, by każda z nich miała duszę. Zawsze zaczynam od chwili ciszy. Włączam delikatne kolędy, zapalam świecę i pozwalam, by wspomnienia wróciły. 

 


Dziś, kiedy pakuję prezenty dla moich bliskich, staram się, by każdy z nich był opowieścią. Wybieram dla Najbliższych papier w pastelowych barwach, ozdobiony drobnymi gwiazdkami. Do środka wkładam nie tylko prezent, ale też małą karteczkę z życzeniem, które piszę odręcznie. Dla przyjaciół tworzę paczki w minimalistycznym stylu – szary papier, lniana wstążka i gałązka świerku. To prostota, która mówi więcej niż tysiąc słów. Pakowanie prezentów to dla mnie sztuka łączenia pomysłów z emocjami. Każdy detal ma znaczenie. Wybór papieru, faktura wstążki, nawet sposób złożenia – to wszystko staje się językiem miłości. Czasem dodaję drobne kokardki, które uwielbiają wszyscy :) . Te małe ozdoby, ręcznie wykonane, sprawiają, że paczka nabiera charakteru. To jak podpis serca na zwykłym przedmiocie.

 

 

Najpiękniejsze jest to, że w trakcie pakowania czuję obecność bliskich. Myślę o ich uśmiechach, o tym, jak otworzą paczkę i zobaczą nie tylko prezent, ale też troskę ukrytą w każdym zagięciu papieru. To chwile, które budują wspomnienia. Wiem, że za kilka lat moja córka będzie wspominać te wieczory, kiedy razem pakowałyśmy prezenty, śmiałyśmy się z nierównych kokardek i cieszyłyśmy się prostymi gestami.

 

 

Pakowanie prezentów z duszą to także pielęgnowanie tradycji. W naszej kulturze święta to czas wspólnoty, wdzięczności i bliskości. Każdy prezent, nawet najmniejszy, staje się symbolem więzi. Nie chodzi o wartość materialną, ale o to, że ktoś poświęcił chwilę, by pomyśleć o drugim człowieku. To właśnie ta chwila, ten gest, tworzy magię.

Kiedy kończę pakowanie, patrzę na stos paczek i czuję spokój. Nie są idealne, ale są prawdziwe. Każda z nich niesie w sobie fragment mojej duszy. Wiem, że kiedy trafią w ręce bliskich, rozświetlą ich serca tak samo, jak rozświetlają mój dom.

 





 

Święta to czas, kiedy uczymy się, że piękno tkwi w prostocie. Pakowanie prezentów nie jest obowiązkiem – jest okazją, by zatrzymać się, pomyśleć o innych i podarować im coś więcej niż rzecz. Podarować im wspomnienie, emocję, miłość.

2 komentarze:

  1. Jak dobrze, że blogi jeszcze istnieją! Pakowanie prezentów to także i mój konik. Z ochotą robię to każdego roku. Piękne inspiracje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję , jak miło bowiem przypuszczałam iż te sentymentalne, niemal retro posty są może passe :)

      Usuń

O NAS

Moje zdjęcie
Jesteśmy Matką i Córką. Łączy Nas pasja - życie w zgodzie z naturą, prostotą i estetyką. Jesteśmy miłośniczkami niekonwencjonalnych pomysłów i kreatorkami przestrzeni swojego życia. Orędowniczkami spokoju i symbiozy w nieznośnej czasem "lekkości" bytu. Dziękujemy za odwiedziny i dziękujemy również wszystkim za Wasze piękne komentarze; doceniamy każdy z nich.

Spokojny azyl czyli...

    Wyobraź sobie, że wchodzisz do swojego domu w grudniowy wieczór. Na zewnątrz chłód, a w środku czeka na Ciebie ciepło – nie tylko to z k...

Etykiety