Ulotność chwil Wielkiej Nocy czy Wielkanoc

Noc, ciemna noc, ale nie u mnie w Duszy. U mnie w duszy gra muzyka. Muzyka piękna, wartości, refleksji nad sensem życia, nad jego walorami i trudnościami. Nad Ludźmi, których kocham i wiem, że jestem kochana. I myślę również o takich osobach, które teraz są same... ? Ano o tym nie wiem do końca ponieważ jak poznaje te kochane życie, czasem drobny gest powoduje zadrę, innym razem słowo, a jeszcze bywa że i czyn. Tak to już z Nami Ludźmi jest. Ale nie o zadumie nad przemijaniem dziś tylko wielkiej radości w związku ze zbliżającymi się czasem... Wielkanoc. I choć sama w sobie i w ozdobie jest pięknem to bez specyficznej dla tego czasu Aury, nie byłaby tym czym jest . Ulotnym a jednocześnie realnie przeżytym... Z pasją doglądam na Instangramie i blogu Agnieszki Nawary subtelnie ujmujących moje serce zdjęć. Jednak nie ma takiej opcji, żeby zdjęcie czy kadr sam z siebie miał moc porywu. Nie ma szansy , żeby chwila zamknięta na wieczność w obrazie zatrzymała mnie gdy nie