Słońce za oknem świeci i świat wygląda przyjaźnie. Gdyby nie chłód na zewnątrz, z naszej teraźniejszej perspektywy, bliżej do wiosny niż zimy:) Nomen omen to tylko chwilowe wrażenie. Ciasteczka i świąteczne pierniki mamy już upieczone. Zamknięte w metalowych pojemniczkach trzymają zapachy korzennych aromatów, cynamonu, wanilii i goździków... Miałyśmy je pokazać. Propozycje są tutaj a wystarczy kliknąć i gotowe. Ponieważ aura świąt owładnęła nas już jakiś czas temu, z wielką radością i przyjemnością przyglądamy się takim bożonarodzeniowym wnętrzom. Miejscom pełnych świątecznych "śladów". Jasno, ciepło, miło i przytulnie ...
Czeka nas dzień ciężkiej pracy. Wam pewnie jej też zabraknie. Niemniej zachęcamy do znalezienia wolnej chwili, choćby krótkiej pauzy w ferworze pracy przedświątecznej krzątaniny. Czasu ofiarowanego samej siebie. Pewnie trudniejsze to, niż danie swojego czasu drugiemu człowiekowi. Wiemy, że fajnie jest zwyczajnie siąść z filiżanką ciepłej malinowej herbaty w miłym towarzystwie... samej siebie :) Acha! I życzymy Miłego Dnia
zdjęcia : Vita Ranunkler
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz