Dzisiejsze popołudnie w przeciwieństwie do wielu ostatnich spędziłam w ogrodzie. Nie, nie moim :) Jakże ja z pozycji wózka mogłabym cokolwiek siać czy sadzić w rabatkach czy pielić grządki? Szkoda byłoby ogrodu, bowiem ja sobie w życiu daję radę "Mimo wszystko", a roślina potrzebuje już dbałości ze strony człowieka. Niemniej dziś wśród śmiechu i zabawy Rodziny, Przyjaciół i Znajomych dotarła do mnie myśl, że praktycznie się rozjeżdżamy, rozchodzimy każdy do swojego życia. Do domów, pracy, obowiązków. I poczułam tęsknotę za latem tkwiąc całą sobą jeszcze w lecie. Uczucia są i ni jak mi było przeczyć emocjom. Z drugiej strony widziałam piękne słońce i piękne światło. Dziś słońce świeciło intensywnie i jasno. Pomyślałam sobie o zagarnięciu światła na "pochmurne dni, gdy pada i gdy dopiero tęsknota za światłem doskwiera"... Ot, jak racjonalizowanie może wpłynąć na zmianę samopoczucia. Zatem powiało optymizmem i widziałam już co zrobię po przyjeździe do domu. Oczywiście do końca dnia miałam i do tej pory mam dobry humor. Żartujemy z Kariną i Tomkiem oraz domownikami. Wbrew pozorom lub z braku informacji - należę do Kobiet stadnych i w rzeczywistości kocham żyć i być z Ludźmi czego i Wam życzę zapraszając do "Krainy zatrzymanego światła w kadrze". Kobiecego światła w Inspiracji :)
zdjęcia: Livingete-hause, timbrl, Femina, Petra Erikson
U mnie było dziś trochę deszczowo, więc niewiele się dało zrobić w ogrodzie. I światła było mało, zatem Twoje inpiracje są jak balsam na moją lekko zmarzniętą dziś duszę. Dziękuję, bo zdjęcia piękne:)))
OdpowiedzUsuńBardzo romantyczne miejsca, oj gdyby móc usiąść w takim pięknym fotelu wiklinowym chociaż na chwilę z książką, a później zasnąć w jednym z tych łóżek...
OdpowiedzUsuńKobiece podejście do tematu.
OdpowiedzUsuń