Od
jakiegoś czasu próbuję zdefiniować styl skandynawski. Byłam przekonana,
że odpowiedź zamknę w jednym, góra dwóch zdaniach...
Niestety,
pomyliłam się już na początku zakładając w/w tezę czy definicję.
Przeglądam blogi, czytam katalogi wnętrzarskie, rodzime i zagraniczne z
naciskiem na skandynawskie. Wszak o tym stylu mowa więc kto jak kto,
ale Skandynawowie świetnie znają swój styl. Przecież go tworzą, a sam
Skandynavisk stil "zawirusował" niemal cały świat. Osobiście kocham
swojego skandynawskiego "wirusa", bakcyla połkniętego przed laty. I nie
zamierzam się go pozbywać. Jak napisałam - szukam, definiuję,
odefiniowuję i dalej szukam. Mam pomysł, realizuje go, zmieniam kilka
razy opcje i mam to czego szukam, co jest dla domu w tym momencie
najlepsze. Hmm... i to cudowne uczucie tworzenia, kreowania, budowania,
zdobienia swojego świata w jakim żyję, czyli mojego domu. Uparłam się
w kwestii posiadania solidnej i starej daty bazy, fundamentu domu w
postaci mebli. Zmieniam "tylko" dodatki. Niemniej i dla mebli szukam
nowych miejsc. Gdy znajdę wtedy dom wygląda zupełnie inaczej. Odnowiony i
świeży... Czasem czuję się jak malarz, który z wielkim zapałam maluje
obraz
jaki już sam widzi, ale otocznie absolutnie nie może zobaczyć tego co
artysta ma w myślach. Jaką snuje wizję i co mu wychodzi spod pędzla. Oto
kilka zdjęć ze źródła czy magazynu Skona Hem i Skandynavisk stil po
skandynawsku :) Duński dom...
zdjęcia: Skona Hem
Botaniczne plakaty zawsze skutecznie przyciągają moją uwagę :) Ja się za definiowanie stylu skandynawskiego nawet nie zabieram. Wolę podziwiać :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się z Tobą w 100%. Skandynawski styl podbija świat i nasze wnętrza :)
OdpowiedzUsuń