Uwielbiam zaglądać do wnętrz domów pokazywanych w The Socialite Family. Są to wnętrza domuów,
których historie są tak różne, jak mieszkający w nich ludzie. Tak jak i dziś. Dla
Daryi i Grégoire Kopp ta historia jest jednym z „pośrednich”
etapów życia trzyosobowej rodziny. Zaczyna się zaledwie rok
temu od narodzin ich syna; para, tubylcy ze Strasburga, zawsze
chciała przenieść się do jasnego światła Marsylii. Ich ruch jest
już zaplanowany. Gdy Cyrus zacznie szkołę! Dopóki młodzi rodzice
nie znajdą idealnego domu, „najlepiej całkowicie się przeprowadzić”, do paryskiej dzielnicy Gare de l'Est. Mieszkanie to wszystko, o czym Darya mogła
marzyć; przed wyjazdem chciała cieszyć się pięknem rozległych
pokoi Haussmanna. Po kilku pracach remontowych - zmianie kafelków
kuchni i zabraniu kilku metrów starego fioletowego dywanu - ich apartament był gotowy do dekoracji. Subtelna mieszanka klasycznych
elementów i innych, po bardziej przystępnych cenach, kupionych od
głównych sprzedawców detalicznych. Chociaż Darya, w
przeciwieństwie do męża, nie odziedziczyła żadnych mebli
rodzinnych, lubi wyrażać swoje orientalne pochodzenie poprzez
ciepłą, jasną paletę kolorów. Od złotego aksamitu sofy do
głębokiego błękitu naszej okrągłej poduszki Bombolini, biorąc pod
uwagę patynę w kolorze wielbłądziego foteli w salonie i róż tych w
jadalni… Darya wkłada całą swoją radość i energię w dostosowywanie
miejsc które stają się jej domami. Przy okazji warto zwrócić uwagę na kilka skandynawskich detali we francuskim domu. Choćby dostępne w Scandiconcept tekstylia >>>>
także nietuzinkowe donice >>>>
Wazony >>>> czy dywany >>>> nie zapominając oczywiście o meblach >>>>
photo : The Socialite Family
Piękne kolory we wnętrzach! Uwielbiam takie połączenia - jest naprawdę miło i przytulnie :)
OdpowiedzUsuńUrzekła mnie ta głowa lwa na ścianie :) Prawdziwe safari!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie urządzone mieszkanie. Wszystkie elementy dekoracyjne świetnie ze sobą współgrają.
OdpowiedzUsuń