SKLEP SCANDICONCEPT

środa, 3 września 2025

Wakacje w Skandynawii – opowieść, która zostaje w sercu

Pamiętam ten moment, gdy wysiadłam z promu w porcie w... Powietrze było inne – czyste, rześkie, pachnące morzem i sosnami. Słońce stało wysoko, choć zegarek wskazywał późny wieczór. To był czas, w którym dzień zdaje się nie kończyć, a światło maluje wszystko w odcieniach złota.

Podróż przez Skandynawię to spotkanie z naturą w jej najczystszej formie. W Norwegii fiordy wyglądały jak dzieło sztuki stworzone przez tysiące lat – majestatyczne, ciche, pełne tajemnic. W Szwecji jeziora odbijały niebo tak idealnie, że trudno było odróżnić, gdzie kończy się woda, a zaczyna powietrze. W Finlandii lasy otulały mnie zielenią, a cisza była tak głęboka, że słyszałem własne myśli.

Ale Skandynawia to nie tylko krajobrazy. To także ludzie, którzy żyją w rytmie natury. W Kopenhadze widziałam rodziny jedzące kolację na tarasach, otulone kocami, z lampionami rozświetlającymi wieczór. W Sztokholmie odkrywałam małe kawiarnie, w których czas płynął wolniej, a rozmowy były ważniejsze niż pośpiech.

Światło odgrywa tu szczególną rolę – zimą jest skarbem, latem darem obfitości. Wnętrza są projektowane tak, by je łapać, odbijać i celebrować. To właśnie ta filozofia – prostota, funkcjonalność i bliskość natury – sprawia, że skandynawski styl jest tak wyjątkowy.

Wracając do domu, zabrałam ze sobą coś więcej niż zdjęcia. Zabierałam spokój, umiejętność cieszenia się chwilą i przekonanie, że piękno tkwi w prostocie. I właśnie to staram się odtworzyć w swoim wnętrzu – dzięki meblom, dodatkom i światłu, które przypominają mi o tamtych dniach.

Bo Skandynawia to nie tylko kierunek podróży. To sposób życia, który możesz mieć u siebie – każdego dnia.

 

 









Na koniec zostawiam moja Perełkę. Skandynawski Domek letniskowy. Piękna prostota. Uwielbiam prostotę, coś, co jest niezwykle ważne w domku letniskowym. Im mniej rzeczy masz, tym mniej musisz sprzątać, pozostawiając więcej czasu na relaks! Zwróć uwagę na subtelne zmiany w drewnie, a jako akcent wprowadzono także delikatną szarość. Wystarczy, aby wnętrze było ciekawe, nie umniejszając widoku na morze. Szczególnie podoba mi się to, jak wiele okien i drzwi można otworzyć od razu, dając poczucie, że jesteś na zewnątrz.

                                                                  via. myscandinavianhome

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O NAS

Moje zdjęcie
Jesteśmy Matką i Córką. Łączy Nas pasja - życie w zgodzie z naturą, prostotą i estetyką. Jesteśmy miłośniczkami niekonwencjonalnych pomysłów i kreatorkami przestrzeni swojego życia. Orędowniczkami spokoju i symbiozy w nieznośnej czasem "lekkości" bytu. Dziękujemy za odwiedziny i dziękujemy również wszystkim za Wasze piękne komentarze; doceniamy każdy z nich.

Wakacje w Skandynawii – opowieść, która zostaje w sercu

Pamiętam ten moment, gdy wysiadłam z promu w porcie w... Powietrze było inne – czyste, rześkie, pachnące morzem i sosnami. Słońce stało wyso...

Etykiety