Nie
wiem czy to dość częste ostatnio pobyty nad morzem, czy
może zazieleniająca już wiosna tak radykalnie nastraja mnie do
podziwiania kolorów bieli i błękitu. Tym bardziej, że nasze bałtyckie wybrzeże wygląda tak zjawiskowo jak na zdjęciu zrobionym wczoraj. Stąd też "nasycona" kolorami natury, a konkretnie bieli,błękitu, naturalnego beżu czy zieleni, zaczęłam przyglądać się wnętrzom w odmienny, wiosenny sposób.
Ot dla przykładu, piękne połączenie
kolorów w szwedzkim domu. Wpływ
wiosny robi swoje. Przynosi pogodę ducha, radość, nadzieję i bardzo dużo
dobrej energii. Pobyt nad morzem przynosi ukojenie, spokój i łagodność.
Mamy nadzieję, że i Wam jej nie brakuje. O tym, że blue kolor jest
trendy czyli jest na topie czy zwyczajnie jest obecnie modny,
dowiedziałam się dziś... Hmm, dziwne bowiem Od lat składam hołd naturze
i żyję z w zgodzie z jej prawami. Patrzę w niebo - widzę błękit, patrzę
na wodę - dostrzegam pełną paletę jego odcieni. Kocham Wielki Błękit
czyli podwodny Świat. Jak błękit "gra"kolorem w domu słów kilka W domu Jessicca.
W każdym razie błękit jest częścią składową mojego życia i żadne mody
czy trendy nie mają wpływu na moje lubienie bądź nie, tego cudnego
koloru. Jest barwą życia :) Tam gdzie błękit z bielą gra jest
piękna wyspa... Doskonałą puentą jest stwierdzenie, że to zwykła ludzka
tęsknota do piękna otaczającego Nas Świata. Ludzka, a nie designerska:)
zdjęcia: Skoha Hem, Lila Kurzawska
Pierwsze ze zdjęć to Kołobrzeg. Z mola prawie widać Bornholm.
OdpowiedzUsuńDzień dobry Panie Piotrze:) Tak, to jest piękny Kołobrzeg. O tej porze roku w tym roku, mało ludny i przyjazny Ludziom Otwartej Przestrzeni. Pozdrawiamy miło:)
OdpowiedzUsuń