Jeśli tak jak ja marzysz teraz o życiu na wsi, to dzisiejszy post jest wprost wymarzonym dla Ciebie. Jeśli natomiast maci inna pragnienia, to ta enklawa spokoju i ciepła może i Wam podsunie pomysł do innego spojrzenia we własne wnętrze. Nie tylko mieszkania czy domu :)
Właścicielka domu jaki poniżej, przez lata marzyła właśnie o domku na wsi. Johanna wraz z Rodziną mieszkała na północnym wschodzie Goteborga i marzyła o własnej enklawie. Pewnego dnia usłyszała plotkę, że najbliższa nieruchomość jest na sprzedaż. Ponieważ , jak mawiają, w każdej plotce może tkwić odrobina prawdy, natychmiast zapukała do drzwi. A reszta - to historia. Cóż, nie do końca. Dom o powierzchni 280 metrów kwadratowych wymagał wiele pracy, ale wiedzieli, że ma świetne kości, ponieważ został zbudowany przez stryjecznego dziadka męża Johanny - utalentowanego budowniczego. Para zabrała się do przekształcania pokoju po pokoju, ucząc się na bieżąco - a dziesięć lat później jest prawie skończona. Przygoda jest po prostu niesamowita!
I koniecznie, jeśli poszukujecie koszy, kapelusza, który nie tylko jest okryciem głowy, ale też i świetną dekoracją. Gama pledów, narzut, kocy, poduszek, lampionów, bez których nie wyobrażamy sobie nastroju na tarasie, w ogrodzie czy balkonie. itp... koniecznie zajrzycie do Scandiconcept.pl W naszym kameralnym sklepiku, dojrzycie przeróżne piękna o ile tylko możecie widzieć pod właściwym kątem. Voila - droga przez kliknięcie jest tu >>>>>>
Photo : Johanna Berglund snickarglajden
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz