Duński,
oczywiście. Nie mogłam się oprzeć żeby wieczorem nie "pobyć" sobie w
takim oto domu do jakiego Was również zapraszam. A gdzie jesteśmy? Tym
razem jesteśmy "na północ od Kopenhagi," u Tine Havmoller i jej rodziny.Ona
dekoruje swój dom kilkoma dobranymi meblami i po prostu w to, co
nazwała "pigmentami mineralnymi" co jak ja rozumie, pełni role odżywcza
czy ożywczą w domu. Podobnie jak w naszym domu. Biel i kolor drewna są tutaj bazą, więc nie ma mowy o braku barw :)
Można podsumować ten styl jako prosty skandynawski. Przygaszone purpurowe dodatki, jak widać, nie są zakazane :) Rodzina ma również króliczka...
Na naszym blogu to już było. Podłogi!!! Węższe deski i ogrom światła w domu. Rodzina Tine Havmoller mówi, że jest tak jasna, iż będą "potrzebować okularów przeciwsłonecznych". Nie ma to jak poczucie humoru:)
Stylowa szara sypialnia... ładnie wygląda szary w sypialni! Nawet szary wełniany pled na którym siedzi rodzinna maskotka. ..
Wspaniały ogród. Może kiedyś będziemy mieć podobny :)
zdjęcia : Kira Brandt via Bo Bedre
Śliczne inspiracje, uwielbiam ten styl!
OdpowiedzUsuńZauroczył mnie ten płot z patyczków.
OdpowiedzUsuń